W dobie dynamicznego rozwoju technologii i rosnącej obecności sztucznej inteligencji w codziennym życiu, temat wolności w sieci staje się coraz bardziej palący. Choć z pozoru mamy nieograniczony dostęp do informacji i możemy swobodnie korzystać z internetu, prawda jest znacznie bardziej skomplikowana.
Granice wolności przesuwają się każdego dnia
To, co kiedyś było domeną wolności, dziś coraz częściej staje się polem do inwigilacji, manipulacji i komercjalizacji naszej prywatności. Dane, które udostępniamy – często nieświadomie – są przetwarzane, analizowane i wykorzystywane przez korporacje, rządy i algorytmy. To już nie tylko kwestia reklam – to kwestia naszej autonomii i bezpieczeństwa.
Sieć przestaje być neutralna
Coraz więcej użytkowników internetu doświadcza ograniczeń w dostępie do treści, cenzury, blokad lub algorytmicznego kierowania tym, co widzą i w co wierzą. Władza nad informacją przesuwa się z ludzi do systemów, które są trudne do zrozumienia i jeszcze trudniejsze do kontrolowania.
To, co wydaje się „dla naszego dobra”, często prowadzi do realnych ograniczeń naszych praw cyfrowych.
Prywatność to nie luksus – to prawo
W świecie, gdzie wszystko staje się „smart” – od telefonów po lodówki – zapominamy, że każde urządzenie może być źródłem informacji o nas. Nasze zachowania, lokalizacje, nawyki, emocje – wszystko to staje się częścią cyfrowego profilu, którym ktoś może zarządzać… bez naszej wiedzy i zgody.
Czas działać!
Wolność w sieci nie jest dana raz na zawsze. Musimy jej świadomie bronić – jako użytkownicy, konsumenci, obywatele. Wymaga to edukacji, zaangażowania, ale też presji społecznej i politycznej.
Dlatego powstała inicjatywa „Wolni w Sieci” – by uświadamiać, chronić i walczyć o nasze prawa w świecie online.
Dołącz do nas!
Mów o tym głośno.
Edukuj innych.
Podpisz petycję.
Bądź częścią ruchu, który walczy o wolny, bezpieczny i sprawiedliwy internet.
Bo wolność w sieci to wolność każdego z nas.